W pewnych sprawach kiedyś występowała alternatywa dwóch równoważnych możliwości i trzeba było w końcu zdecydować się na wybór jednej z nich. Matematycy często ustalają w ten sposób coś “dla porządku” lub dla tzw. ustalenia uwagi. Jak na ironię zauważyłem jednak, że zwykle to właśnie w matematyce niektóre powszechnie obowiązujące umowy wcale nie wprowadzają porządku, gdyż są dokładnie odwrotne względem intuicji lub codziennego doświadczenia. Oto przykłady:
Funkcje rzeczywiste nazywane wypukłymi narysowane w postaci wykresu przyjmują postać krzywej wygiętej do dołu, co sugeruje nazywać je raczej… wklęsłymi (obrazuje to rysunek po prawej).
Na pewno nie są to wszystkie przypadki podobnych “niefortunnych” rozstrzygnięć; z pewnością dałoby się znaleźć ich więcej. Na pewno też każdy z nich daje się w zadowalający sposób uzasadnić (jak chociażby przekątną macierzy – jest ona po prostu definiowana przez te komórki, których numer wiersza jest równy numerowi kolumny). I paradoksalnie to właśnie jest w nich najgorsze: nie da się z nimi nic zrobić, jak tylko zwyczajnie zapamiętać :)
Co do funkcji wypukłych to ja pamiętam definicję w stylu “funkcja której nadgrafik lub podgrafik jest zbiorem wypukłym jest funkcją wypukłą”, z tego wynika, że nie ważne w którą stronę jest wygięta, ważne, żeby nie była “powykręcana” :P Ale może coś pokręciłem.
Jak dla mnie to jeszcze x^0 = 1 jest nielogiczne ;]. Moim skromnym zdaniem bardziej pasuje tu 0.
W przypadku ciężko mówić o jakiejś umowie polegającej na wyborze między dwiema (przynajmniej “na oko”) równoprawnymi możliwościami.
odpada z tego prostego powodu, że przy takim ‘założeniu’ funkcje wykładnicze stałyby się natychmiast nieciągłe w punkcie 0, bo przecież:
Oczywiście znaczy to też, że przestałyby być różniczkowalne. A niestety gdy np. pochodna nie jest równa
, to cały rachunek różniczkowy i całkowy diabli biorą :) Przy tym coś takiego jak zmiana sposobu numeracji wiersz/kolumn macierzy (żeby główna przekątna szła inaczej) to infinitezymalny pikuś ;-)
Xion.
Przyczyna wypukłości leży o wiele głębiej. W naszym pięknym nadwiślańskim kraju wszystko jest na opak względem innych krajów. Nawet nazewnictwo matematyczne.
Tutaj jest figura concave (wklęsła)
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/31/Concave_function.svg/745px-Concave_function.svg.png
, my zwiemy ją wypukłą. I powiem szczerze, że jeżeli nie ulegniemy praniu mózgu, to naturalnie człowiek sam – intuicyjnie – przyporządkowałby odpowiednie nazwy.
A co do 0, to radze sobie przeanalizować :
http://mathforum.org/dr.math/faq/faq.number.to.0power.html
Funkcja, któej obrazek wkleiłeś jest jak najbardziej wklęsła również w Polsce. Wypukłą jest ta, której obrazek jest w notce. Zresztą sprawdź sam, porównując te linki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wypuk%C5%82o%C5%9B%C4%87_funkcji
http://en.wikipedia.org/wiki/Convex_function
http://en.wikipedia.org/wiki/Concave_function
‘convex’ znaczy wypukły, a ‘concave’ wklesły. Więc nazewnictwo polskie i angielskie jest identyczne.
x^0 = x^(-1 + 1) = x^-1 * x^1 = 1/x * x = 1
Yes it’s true that in mathematics, opposite is true. The site provides explanation about it. I already know some info on the topic but I was have gained more knowledge from what you’ve written.