Gdy znajdziemy w sieci kawałek kodu, który chcemy przeanalizować, to nie zawsze jest on ładnie sformatowany czy pokolorowany. Wtedy możemy sobie pomóc, wklejając rzeczony kod do naszego środowiska programistycznego; w większości znajdzie się opcja pozwalająca np. wyrównać wcięcia (w Visual Studio jest to Edit | Advanced | Format Selection), że o kolorowaniu nie wspomnę ;]
O powyższym wiedzą pewnie wszyscy. Jednak czasami kopiujemy też kod w drugą stronę, z IDE. Jeśli korzystamy z Visual Studio, to możemy wykorzystać przy okazji fakt, że jest on kopiowany jako… tekst formatowany typu RTF.
Na pierwszy rzut oka może to wydawać się co najmniej dziwne. Przecież kod z założenia jest zwykłym tekstem, więc po co dodatkowe informacje o czcionkach czy wyglądzie znaków?… Otóż odpowiedź jest bardzo prosta: w ten sposób zachowana jest bowiem informacja o kolorowaniu składni. Jeśli teraz wkleimy nasz kod do dowolnego edytora tekstu formatowanego (czyli od WordPada wzwyż), to zobaczymy z słowami kluczowymi i innymi elementami zakolorowanych dokładnie w ten sam sposób, jak w środowisku programistycznym.
Do szczęścia brakowało by pewnie jest możliwości szybkiej konwersji takiego kodu do formatu HTML… ale cóż, nie można mieć wszystkiego ;-)
Przy eksporcie do formatów takich jak (X)HTML czy LaTeX można posłużyć się narzędziem Highlight (http://www.andre-simon.de/).
Na stronie najlepiej umieścić geshi. Ja z tego korzystam i jest fajnie ;P.
A swoją drogą, w Dev’ie można wrzucić kod do HTML’a.
CopySourceAsHTML :) Co prawda, jak każdy plugin, wymaga odpowiedniego Visual Studio, ale daje bardzo ładne efekty – włącznie z wklejaniem kodu na blog (reklama: można zobaczyć u mnie, w nowych notkach :P ) ;)
Na upartego można przerzucić do Worda(najlepiej 2007) i wyeksportować do HTML ;P
To nawet darmowy C::B moze eksportowac kod jako html ;)
@psychob: geshi to krowa. Ja sobie napisałem własny mały kolorator i działa, waży dużo mniej i jest szybszy od krowy (ale krowy tak mają, w końcu boost też jest wolny i duży).
Pamiętam kiedyś jak chciałem wydrukować sobie kilkanaście linijek kodu. W visualu miałem ustawione czarne tło i zielone literki, skopiowałem cały plik do wordpada(ale nie pamiętam dokładnie dawno temu było) podajże i kliknąłem drukuj, pierwsza kartka szła powoli to poszedłem sobie zrobić coś do jedzenia, przychodzę a tu widzę brak czarnego tuszu w drukarce i 15 stron zamalowanych na czarno z zielonymi literkami. Byłem pewien, że sterownik pominie czarne tło, ale niestety byłem w błędzie.
jest szybszy