Jak trudno było nie zauważyć, przedwczoraj rozpoczął się kolejny rok kalendarzowy. Jeśli patrzeć na sam jego numer, to nie zapowiada się on nadzwyczajnie. 2009 nie jest bowiem żadną okrągła liczbą – i to nie tylko w naszym powszechnie używanym systemie dziesiętnym, ale też i w innych: szesnastkowym (7D9), czy ósemkowym (3731). Nawet wersja binarna (11111011001) nie prezentuje żadnego szczególnego ułożenia cyfr. A dodatkowo 2009 nie jest “nawet” liczbą pierwszą (rozkłada się na 7 * 7 * 41).
Jednym słowem, jest to liczba zupełnie nieciekawa, więc opatrzony nią rok też pewnie ma duże szanse być absolutnie przeciętny…
Jednak jest coś, co może to zmienić. Coś co musi wydarzyć się w tym właśnie roku. Dokładnie tak, musi – gdyż w przeciwnym wypadku nie wydarzy się wcale. Jest to przy tym coś wyjątkowo pożądanego i bardzo długo oczekiwanego…
Cóż to takiego? Ano oczywiście opublikowanie standardu C++0x :) To przecież ostatnia chwila, aby mógł on wystąpić pod tą nazwą. Zważywszy, że kiedyś oczekiwano, iż ‘x’ zostanie zastąpione raczej przez ‘2’ lub ‘3’, można powiedzieć z całą mocą: najwyższy czas :D
Eee, nie musi — gdzieś pisali, że jak nie 09 to 0xA. :D
Dla mnie bardziej szokującą informacją jest to, że w obowiązującym kalendarzu nie ma roku 0. Przed rokiem 1 jest rok -1. Dziwadło… ;)
Łe tam, mi się liczba 2009 podoba. Głównie dlatego, że za rok będzie 2010 ;D
A mi się podoba, bo właśnie w tym roku mam maturę xD
1939, 1989.
2009 to nie taki zwyczajny rok ;)
A nie powinno być raczej ++Rok? :D
Albo R+o+k :-)
No nie wiem czy taki zwykły. Zaczęło się odliczanie do wielkiego końca ;)
11111011001 – 2009
11111011010 – 2010
11111011100 – 2012 (potencjalny koniec świata ;) )
Można stworzyć na szybko legendę, mówiącą o tym, że jeśli dwie linie połączą się z 3 to wyłączą serwery.